Treść artykułu

Kobieta w stroju sportowym biegnie po schodach.

Okręg Dolnośląski PZN: Spartakiada już za nami

Spartakiada, o której słyszałam od wielu osób jako o świetnej i potrzebnej inicjatywie Okręgu Dolnośląskiego, była dla mnie wielką zagadką. Czego bowiem można się spodziewać po konkurencji o nazwie „fakturzysta”…?

Okręg Dolnośląski przygotowywał się do tego wydarzenia od tygodni. Zaangażowano wiele osób, pozyskano dotację, opracowano regulamin i… Wszystko to mogło skończyć się różnie, bo województwo zostało dotknięte powodzią. Bezpośrednio ucierpiało biuro jednego z kół terenowych, a wielu niewidomych i słabowidzących straciło dobytek całego życia. Jak w tej sytuacji organizować Spartakiadę? Do ostatniej chwili pani Dyrektor Okręgu, Anna Jaworska, oraz Prezes Okręgu, pani Barbara Lindenau-Bryja, czekały z decyzją. Woda opadła, rozpoczęto sprzątanie Kłodzka, drogi były przejezdne. Spartakiada mogła się odbyć, a wcześniej zgłoszeni uczestnicy potwierdzili swoją obecność.

Duszniki Zdrój, bo tam odbyła się XXXIV już Spartakiada, powitały nas słońcem. Nastąpiło oficjalne otwarcie przez władze Okręgu i zaczęło się dziać… Rozpoczęła się rywalizacja indywidualna i zespołowa. Każde z kół województwa dolnośląskiego miało swoją reprezentację. Gości nie oszczędzano i również z zapałem przystąpiliśmy do rozgrywanych konkurencji. A wszystko odbywało się w goglach, czyli bezwzrokowo. Muszę przyznać, że emocje rosły, duch rywalizacji i chęć sprawdzenia swoich możliwości były ogromne. Tajemnicze nazwy, jak „matematyk”, „piłkarz” czy „fakturzysta”, wreszcie przestały być tajemnicą. Organizacja była na najwyższym poziomie: profesjonalne pary sędziowskie, szczegółowy regulamin i zasady dla każdej z 9 konkurencji.

Uczestnicy przyjęli nas, bardzo miło. Podchodzili, rozmawiali i dodawali otuchy, bo przecież pierwszy raz uczestniczyliśmy w tej rywalizacji. W naszych rozmowach nie zabrakło tematów bieżących, które nurtują osoby niewidome i słabowidzące prywatnie i takich związanych z działalnością Polskiego Związku Niewidomych. Osoby poszkodowane w wyniku powodzi mówiły o swoich potrzebach, obecnej sytuacji i wielkiej traumie, którą przeżywają.

Przy tej okazji przypominam i zachęcam do udziału w zbiórce ogłoszonej przez Okręg Dolnośląski. Każda złotówka to pomoc dla konkretnej osoby i rodziny, których osobiście poznałam i usłyszałam ich historię. Pomagajmy, bo dobro wraca.

Spartakiada trwała cztery dni. Uczestnicy z niecierpliwością czekali na oficjalne wręczenie Pucharu Prezesa Okręgu Dolnośląskiego w rywalizacji drużynowej oraz odczytanie punktacji indywidualnej. Pani Barbara Lindenau-Bryja wręczyła puchar drużynie z Koła Świdnica, a zwyciężczynią w punktacji indywidualnej była Grażyna Woźniak.

Jestem pod wrażeniem pomysłowości organizatorów, co do konkurencji, profesjonalizmu w przygotowaniu i przeprowadzeniu Spartakiady oraz atmosfery zdrowej rywalizacji i radości ze wspólnego spotkania ludzi, którzy przecież „grają do jednej bramki”.

Brawo, Okręg Dolnośląski!

Magdalena Orzeszko
Dyrektor Okręgu Wielkopolskiego PZN
Wiceprezes Zarządu Głównego PZN