Treść artykułu

Okłady ze świetlika

Świetlik lekarski to wyjątkowa roślina. Nie ma drugiej takiej w Polsce – tak związanej z oczami w wielowiekowej tradycji zielarstwa. Niepozorny mieszkaniec górskich łąk, ugorów, poboczy dróg. Jego nazwy w europejskich językach odzwierciedlają światło, zdrowe oczy.

Łyżeczkę świetlika (lub torebkę fix) zalej połową szklanki wrzącej wody i parz przez 15 minut, a następnie odcedź. Nasącz naparem płatki kosmetyczne, lekko odciśnij i przykładaj na powieki. Ważne jest, żeby okłady nie były zbyt gorące. Jeśli chcesz, aby ciepło dłużej się utrzymało, przykryj kompresy małym zwiniętym ręcznikiem lub ściereczką. Świetlik możesz też zastąpić czarną lub zieloną herbatą, a nawet czystą wodą. Jeśli czujesz, że bardziej odpowiadają ci zimne okłady, z powodzeniem możesz je stosować. Wtedy wystarczy chwilę poczekać, aż nasączone naparem płatki całkowicie wystygną lub używać ich schłodzonych w lodówce.

Okłady ze świetlika znały i stosowały już nasze babki. A sam świetlik uznawany jest za jedną z najlepszych dla oczu roślin rosnących w Polsce. Regeneruje je, usuwa zmęczenie, a niektórzy uważają, że nawet nieco poprawia wzrok.

Mimo że w aptekach można dostać różnego rodzaju maści i krople do oczu, gorąco polecam właśnie okłady. Nie tylko ze względu na kojące właściwości ziół – to przede wszystkim świetny relaks dla oczu. Wskazany jest zwłaszcza dla osób, które mają w ciągu dnia dużo pracy wzrokowej lub czują zmęczenie w oczach. Najlepiej znaleźć chwilę na taki okład po przyjściu z pracy, żeby oczy miały trochę więcej siły przez resztę dnia. Ale można też robić sobie okłady przed snem.

Mikołaj Markiewicz, twórca metody Trening Widzenia®, http://treningwidzenia.pl/

Polski Związek Niewidomych Instytut Tyflologiczny

Pompki dla oczu

Weź do ręki jakiś nieduży przedmiot o wyrazistym kolorze, np. pierścionek, skuwkę od długopisu czy guzik. Zasłoń lewe oko lewą dłonią, w prawej trzymaj swój przedmiot. Teraz bardzo szybko przybliżaj i oddalaj go tuż przed twarzą (jeden ruch do przodu i do tyłu powinien trwać mniej więcej jedną sekundę łącznie, trzeba to zatem robić naprawdę dość szybko). Potem powtórz to samo na drugie oko. Poświęć jedną minutę na każde oko (z czasem możesz ćwiczenie oka przedłużyć do 3 minut). Gdy skończysz ćwiczenie, zasłoń oczy na 10 minut dłońmi i koniecznie wyobraź sobie jednocześnie, że patrzysz gdzieś daleko – istotą tego ćwiczenia jest rozluźnione patrzenie w dal w wyobraźni lub na rzeczywiste obiekty.

Ćwiczenie to nie jest zbyt przyjemne, ale za to bardzo skuteczne. Wymaga wysiłku i działa trochę tak, jakbyśmy wysłali oczy na siłownię. Dlatego w Treningu Widzenia®, nazwałem je „pompkami dla oczu”. Jego istotą jest trenowanie umiejętności zwanej akomodacją. Akomodacja, mówiąc najogólniej, polega na dostosowaniu grubości soczewki do odległości, na jaką patrzymy. Kiedy patrzymy na coś, co znajduje się blisko, soczewka jest grubsza, gdy natomiast patrzymy na coś, co znajduje się daleko – staje się bardziej płaska. Krótko mówiąc, dzięki tej umiejętności wyraźnie widzimy to, co jest blisko i to, co jest daleko. Niestety… do czasu. I to nie tylko dlatego, że w ciągu życia soczewka grubieje i staje się mniej elastyczna. Również dlatego, że obecnie zbyt intensywnie używamy naszych oczu. Dlatego większość osób po 40 roku życia musi udać się do okulisty po swoje pierwsze okulary do czytania. Można jednak odwlec ten moment na wiele lat właśnie dzięki temu ćwiczeniu. Ale jest ono też bardzo pomocne dla wszystkich cierpiących z powodu chorób oczu.

Mikołaj Markiewicz, twórca metody Trening Widzenia®, http://treningwidzenia.pl/

Popatrz blisko, popatrz daleko

Ćwiczenie to polecamy wszystkim, którzy spędzają część dnia czytając, pracując z komputerem czy wykonując inne czynności wymagające patrzenia blisko.

Unieś palec na wysokość twarzy, w odległości mniej więcej na wyciągnięcie ręki. Popatrz na palec, pomrugaj, zauważ, jak ci się patrzy. Czy jest to łatwe czy trudne?

Teraz opuść rękę i spójrz daleko. Wybierz sobie jakiś obiekt, np. za oknem, i przenieś na niego spojrzenie. Postaraj się rozluźnić oczy. Dla oczu łatwiejsze jest patrzenie daleko. Kiedy patrzymy daleko oczy odpoczywają (mięsień odpowiadający za akomodację czyli wyraźne widzenie rozluźnia się). Zwróć uwagę na to, czy to przyjemne, kiedy patrzysz w dal. Warto budować tego typu nawyk – żeby patrzeć daleko i świadomie rozluźniać oczy.

Powtórz to kilka razy: patrzysz blisko na palec, następnie patrzysz daleko i świadomie rozluźniasz oczy.

Możesz wykonać to ćwiczenie najpierw kilka razy jednym okiem, potem kilka razy drugim. Warto je robić zwłaszcza okiem, które jest słabsze, dzięki temu oko się wzmocni.

Kiedy skończysz ćwiczenie, poświęć jeszcze chwile na to, by poruszać trochę oczami: porób kółeczka, poruszaj oczami na boki, w górę i w dół, po skosie. Zadbaj też, żeby oczy odpoczęły, np. zasłoń je dłońmi na kilka minut.

Mikołaj Markiewicz, twórca metody Trening Widzenia®, http://treningwidzenia.pl/