Yin joga – dla tych, co potrzebują zatrzymania
Jest taka praktyka jogi, którą może ćwiczyć prawie każdy – yin joga. Bo joga to nie tylko stawanie na rękach i zakładanie nóg za głowę. Yin joga spodoba się szczególnie tym, którzy potrzebują zwolnić, rozluźnić się i wyciszyć.
To najspokojniejsza odmiana jogi. To forma medytacji w bezruchu, w której jednocześnie pracują i rozciągają się mięśnie. To praktyka, która polega na dłuższym zatrzymaniu ciała w jednej pozycji – zwykle na ok. 1–5 min. A w niektórych pozycjach można pozostać nawet na 20 min. Taka forma ćwiczeń to nie tylko ulga dla ciała, ale także dla duszy. Warto spróbować.
Na czym polega yin joga?
Yin joga, w przeciwieństwie do vinyasy czy ashtangi, nie polega na dynamicznych ćwiczeniach. To ćwiczenia wolne, bardzo dokładne, uważne. Podczas ćwiczeń skupiamy się także na oddechu, oddychamy głęboko i świadomie.
Yin jogę mogą praktykować niemal wszyscy – niezależnie od poziomu zaawansowania. Mamy tu kilkanaście pozycji – głównie są to pozycje siedzące lub leżące. Nie są one skomplikowane. W tej praktyce pracuje się głównie nad dolnym odcinkiem kręgosłupa, biodrami i miednicą. Każdą pozycję można – a nawet trzeba – dopasować do siebie. Warto się trochę „powiercić”, by znaleźć wygodne ułożenie. Dochodzimy tylko do momentu, w którym czujemy, że już dalej pójść nie możemy i zatrzymujemy się w tym miejscu. Pozycję można spróbować delikatnie pogłębić po ok. 1–2 min.
W yin jodze obserwujemy siebie, eksperymentuje, testujemy. Ważne jest, aby podczas ćwiczeń czuć się dobrze i nigdy nie przekraczać granic ciała.
Dlaczego warto uprawiać yin jogę?
Yin joga zwiększa elastyczność i rozciągliwość mięśni. Poszerza zakres ruchów w stawach. Poprawia równowagę i koordynację ruchową. Badania wykazały, że usprawnia także pracę organów wewnętrznych i stymuluje układ odpornościowy. Prócz tego pozwala nam zauważyć i rozpoznać emocje. Bardzo uspokaja umysł. Koi, rozpuszcza lęki. Przynosi relaks i odpuszczenie. Poszerza świadomość.
Moją ulubioną pozycją w yin jodze jest pozycja dziecka. Ta pozycja relaksująca, która rozluźnia napięcia w plecach, klatce piersiowej i ramionach. Cudownie łagodzi ból karku. Pomaga także przy bólach głowy. Już po minucie spędzonej w pozycji dziecka wyraźnie czuję większy spokój i rozluźnienie. Kiedy wykonuję tę pozycję tuż przed snem, śpię spokojnie, głęboko. Rano natomiast pomaga mi rozpocząć dzień w większej uważności.
Tę pozycję najlepiej wykonywać na macie do ćwiczeń. Ale z powodzeniem można ćwiczyć też na łóżku – mięśnie nie pracują wtedy tak bardzo, jak wtedy, gdy siedzimy na macie, ale pozycja przynosi rozluźnienie i wiele pozytywny efektów emocjonalnych.
Pozycja dziecka – instrukcja
- Usiądź na piętach i połącz ze sobą duże palce u stóp. Kolana rozsuń na szerokość bioder.
- Pochyl się do przodu i połóż klatkę piersiową pomiędzy udami.
- Oprzyj czoło na podłodze/łóżku. Jeśli chcesz, możesz podłożyć pod nie zwinięty w rulon koc lub wałek do jogi.
- Wyciągnij pośladki w stronę pięt, wydłużając przy tym kręgosłup.
- Ręce wyciągnij przed siebie – w jednej linii z kolanami.
- Niech całe twoje ciało miękko opadnie do ziemi – pozwól mu opaść, tak jakbyś oddawał ziemi cały ciężar.
- Pozostań w pozycji od 30 sek. od 1 min (stopniowo można ten czas wydłużać). Skup się na oddechu. Możesz też wypuszczać powietrze z dźwiękiem – to przynosi dużą ulgę. Obserwuj swój oddech.
- Wychodząc z pozycji, najpierw unieś tułów. Głowę zawsze podnoś na końcu – delikatnie. Wróć do siadu.
Pamiętaj: w tej pozycji ma ci być wygodnie. Jeśli nie jest, „powierć się”, by znaleźć najbardziej dogodne ułożenie dla swojego ciała.
Warto wiedzieć, że yin jogi nie powinny ćwiczy kobiety w ciąży. Ta forma ćwiczeń nie wskazana jest także przy urazach stawów oraz tuż po zabiegach i operacjach.
W yin jodze można się zatrzymać i posłuchać swojego ciała. Ono jest bardzo mądre. Gdy wsłuchujemy się w nie uważnie, przekazuje nam wiele ważnych informacji – mówi nam o tym, co mu nie służy i czego potrzebuje. A ciało wysłuchane, to ciało zdrowsze i bardziej sprawne.
Małgorzata Przybyszewska