Treść artykułu

pielęgniarka nakleja plasterek na ramię chłopaka, którego właśnie zaszczepiła; oboje mają na twarzach maseczki, siedzą w gabinecie; widzimy kobietę od tyłu, jakbyśmy zaglądali jej przez ramię

„Grypa była, jest i będzie”. Jak można się przed nią ochronić?

W tym sezonie padł rekord zachorowań na grypę. Zanotowano prawie 200-procentowy wzrost chorych w stosunku do poprzedniego roku. Z kolei liczba hospitalizacji zwiększyła się o prawie 500%. Co możemy zrobić, żeby uniknąć zachorowania?

Nie jest nowością, że jeżeli chodzi o zdrowie, podstawą jest profilaktyka i edukacja. Z tego powodu 10 lat temu powstał Ogólnopolski Program Zwalczania Grypy. Jednym z jego celów było znoszenie barier, edukowanie społeczeństwa w zakresie szczepień i walka z nieprawdziwymi informacjami na ich temat. Dodatkowo w ramach programu organizowano Flu Meetings, czyli coroczne spotkania oraz Flu Forums – panele dyskusyjne, którym przyświecał jeden cel: szerzenie wiedzy. Jak zaznaczył prof. dr hab. n. med. Adam Antczak podczas konferencji 20 marca br.: – Szczepienie to też forma dbania o siebie i prowadzenia zdrowego trybu życia, tuż obok zbilansowanej diety i aktywności fizycznej.

„Walka z grypą jest grą zespołową”

W wydarzeniu wzięła również udział prof. dr hab. n. med. Joanna Chrostowska-Wynimko. Przedstawiła ona dane dot. zachorowań na grypę w tym sezonie. Jak zauważyła, szczyt przypadł na przełom grudnia i stycznia, czyli wcześniej niż dotychczas. Co więcej, mieliśmy do czynienia z dwiema falami, które były spowodowane dwoma typami wirusa grypy. Dodatkowo, obecnie zachorowania powinny maleć, a niestety tak się nie dzieje. Wciąż jest bardzo dużo hospitalizowanych, wielu pacjentów cierpi też z powodu powikłań. Gdzie możemy szukać przyczyn takiego stanu rzeczy? Jednym z powodów może być spadek szczepień – jest to prawie 20% w stosunku do poprzedniego roku. Również pandemia COVID-19 mogła się częściowo do tego przyczynić. W sytuacji, gdy każdy skupił się na zagrożeniu z powodu koronawirusa, mieliśmy do czynienia z utratą czujności w stosunku do grypy.

„Nie unikniemy zakażenia”

Jednak problem ten nie dotyczy jedynie Polski; takie tendencje widoczne są w całej Europie. Jak zaznaczył dr hab. n. med. Ernest Kuchar: – Zakażenia drogą kropelkową zawsze będą nam towarzyszyć. Co więcej, wirus może utrzymać się w powietrzu nawet kilkanaście godzin.

– Trudno jest uniknąć zakażenia, ale trzeba się postarać o to, żeby skończyło się to najwyżej wizytą u lekarza i chorowaniem w domu – dodał.

Zakażenia dróg oddechowych to realny problem, który będzie nam towarzyszył. I mowa tu zarówno o grypie, jak i o COVID-19. Nie sposób uniknąć zakażenia i trudno w pełni zapobiec tym chorobom, ale łatwo złagodzić ich przebieg za pomocą szczepień. Wykaz aktualnych miejsc, gdzie można zaszczepić się przeciwko grypie znajduje się na stronie: https://pacjent.gov.pl/aktualnosc/zaszczep-sie-na-grype.

DU/Centrum Komunikacji PZN

Fot. Unsplash