Treść artykułu

Rysunek człowieka z zaznaczonymi nerkami

Tylko 4 procent z 4 milionów Polaków wie, że choruje na nerki

Ponad 4 miliony Polaków ma chore nerki, ale świadomych tego jest zaledwie 4 proc. z nich. To druga po nadciśnieniu tętniczym, najczęściej występująca choroba przewlekła. Nieleczona prowadzi do przedwczesnych zgonów. Warto badać pracę swoich nerek i zdiagnozować chorobę we wczesnym etapie.

Właśnie zainaugurowano kampanię „Otwórz Serce na Nerki” pod patronatem Polskiego Towarzystwa Medycyny Rodzinnej. Jej ambasadorem jest aktor Piotr Polk, który sam chorował i miał przeszczep nerki.

Nerki chorują po cichu. Na początku ich dysfunkcja nie daje specjalnych objawów. Organizm jest w stanie poradzić sobie ze znacznym ograniczeniem funkcji tego organu. Dlatego wielu nie wie o tym, że choruje na przewlekłą chorobą nerek (PChN). Pacjenta powinno zaniepokoić: ogólne osłabienie, obustronne obrzęki stóp i podudzi, pienienie się moczu lub zmiana jego barwy na brunatną, nadciśnienie tętnicze. Chorobę można wykryć dzięki badaniom diagnostycznym.

To badania krwi i moczu. Na podstawie oznaczenia kreatyniny we krwi zostanie obliczona wielkość filtracji kłębuszkowej, czyli wartość eGFR. Badanie ogólne moczu może wykazać nieprawidłowy osad lub obecność białka w moczu. Badanie w kierunku albuminurii (UACR) pozwala ocenić stopień wydalania albumin z moczem. Stosuje się także inne badania w celu oceny stopnia uszkodzenia nerek. Przynajmniej raz w roku powinno się wykonać badanie kontrolne czynności nerek. Dotyczy to w szczególności osób, które cierpią na: cukrzycę, nadciśnienie, otyłość, choroby serca lub w rodzinie występowały choroby nerek. Niezdrowa dieta również bardzo szkodzi nerkom. Zwiera ona fosforany, a nerki nie potrafią ich wydalać z organizmu.

We wczesnym stadium, dzięki lekom i regularnym badaniom monitorującym, rozwój choroby można powstrzymać. Gorsze są rokowania, kiedy chorobę wykryje się w zaawansowanym stadium.

− Rozpoznanie przewlekłej choroby nerek to nie wyrok śmierci – mówi prof. Magdalena Krajewska, Prezes Polskiego Towarzystwa Nefrologicznego – Odpowiednia dieta i leki hamują postęp przewlekłej choroby nerek, opóźniają dializy o 6, 10 lat. Na dializach można przeżyć wiele lat. Nerki podlegają jak każdy narząd, procesowi starzenia. Jeśli ktoś ma 70 lat, jego nerki pracują słabiej i to nic dziwnego. Natomiast stan chorobowy jest wtedy, gdy jest szybka progresja. Nie ma się co bać rozpoznania. Dbajmy o nerki jak o serce.

Więcej informacji o diagnostyce i leczeniu nerek na stronie kampanii: https://otworzsercenanerki.pl/

Ciekawych podcastów na ten temat można wysłuchać na stronie: https://otworzsercenanerki.pl/strefa-wiedzy/

Źródło: PAP Media Room/ Materiały dot. kampanii społecznej